W Dół Kieliszki (WuDeKa) - KęKę

W Dół Kieliszki (WuDeKa)

KęKę

00:00

04:05

Similar recommendations

Lyric

Ejo

Coś dziwnie mój wokal słychać, wiesz?

Nie wiem, jakbym miał czegoś za dużo

Tak jakoś inaczej jest

Coś tam machnij, Antua

Nie latam już po nocach, mam nowy priorytet

Złapałem nogi Boga, tak mnie strasznie mocno trzymie

Ciągle jestem taki sam, Ziom

Teraz mówi Piotrek, a nie litry wódy za mną

Nie będę Was nawracał, bo mam do tego dystans

Alkoholicy, bracia, kurwa, chceta to se pijta

Chceta to wracajta rano, czwarta, kierma pusta

Zima, minus, bary, burdy, długi, kurwy, bordo buzia

Zgubione ciuchy, obrzygane buty

Masz numer od tej grubej? Te, Alvaro, jesteś ósmy

YOLO, mordeczko, YOLO, życzę Ci dużo szczęścia

Byłem poza kontrolo, powodzenia na zakrętach

Czy będę mówił "życie to jest sukinsyn"?

Gram dla normalnych ludzi, wzloty, doły - cały Kiki

Lecimy refren, bo nie chcę Was zanudzać

W górę kielichy wszyscy, ale Ty nie pijesz gruba

Pijesz wódę, walisz wódę

Palisz wódę, cieknie uchem

Leci kielon trzeci miesiąc

W portfelu zero, przytulasz beton

Pijesz wódę, walisz wódę

Palisz wódę, cieknie uchem

Leci kielon trzeci miesiąc

W portfelu zero, przytulasz beton

Nie mam Ci dać na flaszkę, kupiłem za to książkę

Podwójne dla opornych, dziś mam trzy takie na zwrotkę, hehe

Rozjebane po całości

Level expert, lecę nieźle, niesie mnie tekst, koniec zwrotki

Znów mocno, luźno, dzieciak, mam w sobie luzu w opór

Nauczę się przyśpieszać, ale wpierw zrozumiem po co

Pozdrówka od Jarusy, zakupcie nową płytę

Zapalcie, zapomnijcie, znowu kupcie tak cyklicznie

Niech to się kręci, o jak ja kocham życie

Livin' la vida coś tam, carpe coś tam, nic nie myśleć

Później gdzie moi ludzie, gdzie oni się rozeszli?

Odwyki, cmentarz, słabe tyry, obraz nędzy

Lecz póki co odpuśćmy, na co mam tracić humor

Się jakoś bardzo mądrze, chyba już przepiłem rozum

Znów niedokładne rymy, do luftu z tą nauką

Łoimy i nie śpimy, stawiam kolej, budźta grubo!

Pijesz wódę, walisz wódę

Palisz wódę, cieknie uchem

Leci kielon trzeci miesiąc

W portfelu zero, przytulasz beton

Pijesz wódę, walisz wódę

Palisz wódę, cieknie uchem

Leci kielon trzeci miesiąc

W portfelu zero, przytulasz beton

Pijesz wódę (i co kurwa?)

Walisz wódę (i dalej)

Walisz ją (bierę ją)

Palisz ją

Trzeci kielon

I pozdrówki dla tych, którzy robią to cały czas, elo

Wyjebane, jo

Pijesz wódę, walisz wódę

Palisz wódę, cieknie uchem

Leci kielon trzeci miesiąc (ej, joł)

W portfelu zero, przytulasz beton

Te numer dedykuję sobie

Jak kiedyś wrócę do tego zjebanego nałogu

Oby nigdy! Aha i żebym wiedział jakie to jest gówno

Póki co się trzymam i tego Wam życzę!

Pozdrówki grubo (haha)

Lecisz, lecisz (hahaha)

- It's already the end -